20.09.09

Books i'm going to read


1. Martin Wehrle "Lexikon der Karrierreirrtümer"

2. Jahan Norberg "In defence of global capitalism"

3. Herman Hesse "Das Glasperlspiegel"

4. "Outsouring for Dummies"

5. Юрій Андрухович "Преверзія"

6. Милорад Павич "Хазарский словарь"

http://kravtsenyuk.wordpress.com

Ричард Клейсон


ПЯТЬ ЗАКОНОВ БОГАТСТВА

1. Золото тянется к тому, кто откладывает десятую часть своего заработка, обеспечивая будущее себе и своей семье.
2. Золото работает в полную силу на мудрого хозяина, который выгодно вкладывает его в дело.
3. Золото нуждается в защите, а потому предпочитает осторожность и советы мудрых людей.
4. Золото не любит, когда его заставляют работать в той области, где человек не сведущ.
5. Золото ускользает от тех, кто вкладывает его в авантюрные или непродуманные проекты, воплощая романтические грезы о богатстве.

אגדה על היין


בכפר אחד נידח החליטו האנשים שהם מהיום יתייחסו לאנשים כשווים. כל יום שישי בערב, לאחר התפילות הם היו נפגשים בבית אחד הרבנים וסעודת ערב שבת. כל אחד מן האנשים היה צריך להביא יין לארוחה, וכך יצא שהעשיר היה מביא יין יקר ומשובח והעני, שידו אינה מספקת לקנות יין טוב היה מביא יין זול. ראה זאת הרב והחליט שמעתה והלאה תוצב חבית בפתח בית הכנסת וכל אחד ישפוך את יינו לתוכה, כך העני לא יתבייש בדלפונו והעשיר לא יתפאר בממונו. עבר שבוע, הגיע ערב השבת והחבית הוצבה בפתח בית הכנסת. כל אדם שפך את יינו לתוכה וכאשר הגיעה העת לטעום מן היין שם הרב לב כי צבעו של היין בהיר במיוחד וריחו אינו כריח יין. טעם הוא מן היין וגילה כי לא יין הוא אלא מים. מה שהתברר מאוחר יותר הוא שכל אחד מן האנשים הגיע למסקנה שאף אחד לא ישים לב אם הוא ישים בקבוק מים במקום בקבוק מים, וכך היה.

כך גם בחברה, אם כל אחד ימעיט בתרומתו ובערכו באומרו: "מה עבר אני, האיש הקטן יכול לשנות", אז אנחנו לא נזכה לשתות יין.

ODA DO MŁODOŚCI - Mickiewicz Adam


Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy;

Młodości! dodaj mi skrzydła!

Niech nad martwym wzlecę światem

W rajską dziedzinę ułudy:

Kędy zapał tworzy cudy,

Nowości potrząsa kwiatem

I obleka w nadziei złote malowidła.



Niechaj, kogo wiek zamroczy,

Chyląc ku ziemi poradlone czoło,

Takie widzi świata koło,

Jakie tępymi zakreśla oczy.

Młodości! ty nad poziomy

Wylatuj, a okiem słońca

Ludzkości całe ogromy

Przeniknij z końca do końca.



Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia

Obszar gnuśności zalany odmętem;

To ziemia!

Patrz. jak nad jej wody trupie

Wzbił się jakiś płaz w skorupie.

Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;

Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,

To się wzbija, to w głąb wali;

Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;

A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.

Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:

To samoluby!



Młodości! tobie nektar żywota

Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę:

Serca niebieskie poi wesele,

Kiedy je razem nić powiąże złota.

Razem, młodzi przyjaciele!...

W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele;

Jednością silni, rozumni szałem,

Razem, młodzi przyjaciele!...

I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,

Jeżeli poległym ciałem

Dał innym szczebel do sławy grodu.

Razem, młodzi przyjaciele!...

Choć droga stroma i śliska,

Gwałt i słabość bronią wchodu:

Gwałt niech się gwałtem odciska,

A ze słabością łamać uczmy się za młodu!



Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,

Ten młody zdusi Centaury,

Piekłu ofiarę wydrze,

Do nieba pójdzie po laury.

Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;

Łam, czego rozum nie złamie:

Młodości! orla twych lotów potęga,

Jako piorun twoje ramię.



Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy

Opaszmy ziemskie kolisko!

Zestrzelmy myśli w jedno ognisko

I w jedno ognisko duchy!...

Dalej, bryło, z posad świata!

Nowymi cię pchniemy tory,

Aż opleśniałej zbywszy się kory,

Zielone przypomnisz lata.



A jako w krajach zamętu i nocy,

Skłóconych żywiołów waśnią,

Jednym "stań się" z bożej mocy

Świat rzeczy stanął na zrębie;

Szumią wichry, cieką głębie,

A gwiazdy błękit rozjaśnią -



W krajach ludzkości jeszcze noc głucha:

Żywioły chęci jeszcze są w wojnie;

Oto miłość ogniem zionie,

Wyjdzie z zamętu świat ducha:

Młodość go pocznie na swoim łonie,

A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie.



Pryskają nieczułe lody

I przesądy światło ćmiące;

Witaj, jutrzenko swobody,

Zbawienia za tobą słońce!

Die Tränen der Welt


Noch bevor sie das irdische Leid erkannt
freilich schon mit dem Gesp;r f;r die K;lte der Welt
und voll Furcht vor der undurchdringlichen Nacht
weinen die Kinder reine Tr;nen

Und als Erwachsene dann am Rande des Lebens
ohne zu verstehen warum sie gro; geworden
halten sie an eine Minute im Lauf der Dinge und Zeit
und sie weinen dunkle schwere Tr;nen

Dabei weinen sie alle auf ihre Art
des einen Weinen ist eine Scheidem;nze
andere haben goldene Tr;nen
sie stecken sie in eine besondere Sparb;chse

Wenn sie sich die Menschen so ansehen weinen auch die Engel
ihre Tr;nen sind Schneeflocken am Heiligen Abend
und an gew;hnlichen Tagen tragen ihre Tr;nen Sorge
den Wasserstand des Weltozeans konstant zu halten

Uebersetzt von Peter Steger

Так бывает


И вдруг Она! Стоит и трогательно, машет крылом на обочине. Мой любимый размер, мой любимый цвет, запах парфюма режет глаз даже через лобовое, удивительно, почему не видно лобка при такой минимизации роскошной юбки на вершине чудовищно длинных ногах.
- Всё, думаете Вы! Это, мля, судьба! Это надо же, как удачно, ну вот прямо день рождения
какой-то…
Хотя… ну вот сядет эта кукла, хлопнет дверью как в амбаре и начнёт сидение дёргать туда сюда - в зеркало пялится, а потом как затянет пургой заметать про тяжёлую женскую долю и намекать на устройство судьбы и парковку её жопы на Вашей жилплощади. А ехать не иначе как на Ржевку, если не в Колпино, потом, поняв, что замуж не берут, соврёт телефон, а если не соврёт, то начнёт конючить оплату мобильника, вещать о расходах на малярные работы лица и капремонты фигуры, клянчить годовой абонемент в надутый фитнесс клаб и так далее по списку.
Уже проезжая мимо, Вам захочется высунуть харю за пределы бибики и рявкнуть наболевшее:
- …Нахуй-нахуй, кричали голодные пионеры и бросали в ворону палками...(с)
Но Вы воспитанный, взрослый карапуз, Вас мама с папой в цирк водили и книжки про Цокотуху читали. Вы, чуть сбавив скорость и трахнув томную даму глазами, манерно проедете мимо.
- Пидор! - процедит тётка
- Блядь! Прошипите Вы…

Оба правы, оба в курсе как именно оно бывает.


Источник: http://www.koicombat.org/art15.html